Pałasz oficerski regimentu konnego królów saskich
1726 — 1750
Muzeum Zamkowe w Malborku
Jest częścią kolekcji: Malarstwo mistrzów Północy
Brakenburgh, „lekkoduchy poeta z Haarlemu” – jak go nazwał Arnold Houbraken, biograf artystów holenderskiego Złotego Wieku – z upodobnianiem malował dowcipne migawki z dnia codziennego zwykłych ludzi. Tworzył w manierze bliskiej Adriaenowi van Ostade, jednak ustępował mu w pewności rysunku, co zręcznie rekompensował biegłością w wykorzystywaniu efektów chiaroscuro.
Niewielkich rozmiarów uroczy obrazek (prawdopodobnie z kolekcji Augustostwa Potockich) zaprasza widza do uczestnictwa w scenie typowej dla XVII-wiecznej obyczajowości holenderskiej – w domu, w którym spodziewano się narodzin potomka, jedną z komnat przygotowywano specjalnie jako izbę porodową, a zarazem miejsce przyjmowania gości, wpisane w zwyczaje okołoporodowe. Tu kobiety wspierały rodzącą, dumny ojciec prezentował następcę światu, a goście bawili się do białego rana.
Pionową oś kompozycji wyznacza sylwetka młodej kobiety w zapasce i z czepkiem na głowie, jednak uwaga zebranych koncentruje się na postaci półleżącej na łożu położnicy, która posila się jajkami (jedno rozbite trzyma w prawej dłoni; lewą sięga po kolejne leżące na srebrnej tacy). Z głębi pomieszczenia nachyla się ku niej mężczyzna w peruce z kielichem w dłoni, który na chwilę opuścił ucztujące w tle wesołe damsko-męskie towarzystwo. Para wymienia przepełnione miłością i cichym porozumieniem spojrzenie, pełna ciepła i troski postawa mężczyzny nadaje ton atmosferze całej sceny. Po drugiej stronie łoża przysiadła ubogo odziana starsza kobieta – być może akuszerka; zdaje się zmęczona drzemać, wsparta na nocnym stoliku nakrytym kosztowną tkaniną o orientalnym wzorze. Na środku pokoju bawią się dzieci. Światło poranka wdzierające się do wnętrza przez prostokątny otwór uwydatnia wyczuwalne znużenie osób – zapewne po nieprzespanej nocy.
Na wysoki status materialny rodziny wskazuje urządzenie komnaty: obrazy w kosztownych ramach, wystawna zastawa stołowa oraz łoże baldachimem – bogato zdobione, zajmujące prawie jedną czwartą powierzchni pokoju i tak wysokie, że trzeba korzystać ze specjalnego podestu, by się na nie wdrapać (co daje dodatkowe miejsce na posłania dla dzieci na dole). Wyznacznikiem bogactwa są także dwie łyżki – do pewnego momentu przedmiot raczej ozdobny niż użytkowy (jedzono nożem i palcami). Obecność naczyń z wodą – mniejsze na stoliku obok kielicha z winem oraz większe, miedziane, na podłodze na pierwszym planie – oraz kołyski podkreślają kontekst sytuacyjny. Walające się obok skorupki jaj to tyleż frywolna, acz eufemistyczna aluzja do stosunku małżeńskiego, ileż symbol rodzącego się życia. Na uwagę zasługuje zawieszona u sufitu kula z nieprzejrzystego ciemnego szkła, chwytająca odblaski światła spoza przedstawionego świata. Bywała ona symbolem potęgi ludzkiego rozumu, lecz także znakiem vanitas, podobnym formalnie i treściowo do bańki mydlanej.
Do tematyki narodzin malarz powracał wielokrotnie, być może inspirując się twórczością Jana Havicksza Steena (ok. 1625–1679).
Dominika Walawender-Musz
Autor / wytwórca
Wymiary
cały obiekt: wysokość: 33,0 cm, szerokość: 27,0; w ramie: 46,5 cm
Rodzaj obiektu
obraz
Technika
olej
Tworzywo / materiał
drewno; dąb
Czas powstania / datowanie
Miejsce powstania / znalezienia
Właściciel
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Numer identyfikacyjny
Lokalizacja / status
1726 — 1750
Muzeum Zamkowe w Malborku
1691 — 1710
Muzeum Zamkowe w Malborku
1725 — 1730
Muzeum Zamkowe w Malborku
odkryj ten TEMAT
Muzeum – Zamek w Łańcucie
odkryj tę ŚCIEŻKĘ
Ścieżka edukacyjna