"Portret Kobiety" ("Portret Mary Grey Miller")
Obraz
Muzeum – Zamek w Łańcucie
Jest częścią kolekcji: Malarstwo mistrzów Północy
Dzieciństwo Bachusa, dość burzliwe i obfitujące w nagłe zwroty akcji – jak to na Olimpie, od najdawniejszych czasów inspirowało ludzi sztuki. Już od starożytności wyobrażano go w postaci dziecka z winogronami i traktowano jako prefigurację dorosłego boga wina, teatru, płodności i sił witalnych.
Obraz z Muzeum w Wilanowie przedstawia najpewniej kadr z życia chłopca z tego okresu, zanim jeszcze po raz pierwszy skosztował wina. Sylwetka małego, pulchnego chłopca siedzącego wygodnie w pozie zdradzającej predyspozycje sybaryckie, w otoczeniu rekwizytów związanych z winem i jego zbiorami, jego późniejszych atrybutów, zdaje się rozsadzać ramy obrazu. Barokowa horror vacui kazała artyście wypełnić całą przestrzeń obrazu spiętrzonymi układami martwej natury, bujną roślinnością i widocznym w prześwicie rozległym pejzażem z niebem zasnutym ciężkimi chmurami. Chłopięcy akt modeluje mocne światło. Zapewne oglądamy tu pełnię jesieni – informują nas o tym nabrzmiałe sokiem, dojrzałe kiście winogron wieńczące skroń dziecka, trzymane przez niego w dłoni i ułożone u jego stóp. Wyeksponowana na pierwszym planie tykwa swym fallicznym kształtem nawiązuje do niechlubnej sławy orgii urządzanych ku czci Bachusa. Widzimy tu także naczynia bezpośrednio związane z przechowywaniem i serwowaniem wina – bukłak, dzban oraz paterę na owoce. Co ciekawe, sugestywnie przedstawione owoce, mimo ukazania wielu szczegółów, okazały się nader trudne do oznaczenia.
W tle, po lewej stronie obrazu majaczy sylwetka bociana (który nieczęsto pojawia się u boku boga preferującego towarzystwo tygrysów, panter, kozłów, a także bajkowego ptaka – feniksa). Mitologie grecka i rzymska przedstawiały te ptaki jako wzory rodzicielskiego poświęcenia; wierzono, że nie umierają one ze starości, lecz odlatują na wyspy i przybierają ludzką postać. Greckie prawo zwane Pelargonia (starogreckie pelargos – bocian) zobowiązywało obywateli do opieki nad swymi rodzicami w podeszłym wieku, wzorem bocianów, gdyż – jak uważano – pielęgnowały one swych rodziców i pomagały im w wędrówkach. Jak zauważali rzymscy pisarze, powracające wiosną bociany były dla rolników sygnałem, by rozpoczynać sadzenie winorośli.
Zarówno typ fizjonomiczny dziecka, jak i cechy stylistyczne czy kompozycyjne obrazu pozwalają łączyć go z twórczością Jacoba Jordaensa, choć ze względu na brak sygnatury nie będzie to atrybucja niepodważalna.
Dominika Walawender-Musz
Autor / wytwórca
Wymiary
cały obiekt: wysokość: 121,0 cm, szerokość: 106,0 cm
Rodzaj obiektu
obraz
Technika
olej
Tworzywo / materiał
płótno
Czas powstania / datowanie
Miejsce powstania / znalezienia
Właściciel
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Numer identyfikacyjny
Lokalizacja / status
Muzeum – Zamek w Łańcucie
XX wiek
Muzeum – Zamek w Łańcucie
XX wiek
Muzeum – Zamek w Łańcucie
odkryj ten TEMAT
Muzeum Narodowe w Lublinie
odkryj tę ŚCIEŻKĘ
Ścieżka edukacyjna