Łyżeczka

Po powrocie do domu zajętego przez okupanta, kiedy wojska niemieckie wycofały się z Orchowa, rodzina gospodarzy znalazła w domu nie tylko sztućce pozostawione przez letników, ale także sztućce ozdobione swastyką, które pozostawili po sobie wycofujący się żołnierze niemieccy, którzy zajmowali dom w czasie wojny. Te sztućce zostały jednak z czasem sprzedane przez jednego z członków rodziny. Pierwsza z pięciu łyżeczek deserowych z sygnaturą producenta „M. KLOCMAN”, widoczną na odwrocie trzonka. Wytwórca nie jest szerzej znany w literaturze, co wskazuje na niewielki zakład prowadzony najprawdopodobniej przez rodzinę o tym nazwisku. Łyżeczki nie posiadają żadnych dodatkowych oznaczeń, jednak na podstawie ich wyglądu fizycznego (patyny, przetarć, zarysowań) można wywnioskować, że również zostały pokryte cienką warstwą bardziej odpornego metalu (platerowane). Tak jak łyżka stołowa, mniejsze łyżeczki również nawiązują do modnego w okresie międzywojennym stylu art déco. Zakończenie prostego i lekko rozszerzającego się ku dołowi trzonka ozdobione zostało bowiem stopniowaniem. Efekt trzech stopni o prostych krawędziach tworzą trzy kolejne wcięcia umiejscowione na brzegach trzonka. Z każdym kolejnym stopniem trzonek jest coraz węższy. Efekt podkreślony jest przy pomocy prostych rowków, które biegną skośnie od krawędzi stopnia, by zbiec się w jednym miejscu na ok. 1/5 długości trzonka licząc od jego krawędzi. Połączenie wcięć tworzących stopnie i podkreślających je rowków pozwoliło na uzyskanie efektu nawiązującego do wachlarza. | MF