Zobaczyłem ciasnotę podwórek, brud, odrapane ściany…

Rozpacz Abrahama, który zobaczył swoje warszawskie Nalewki, uzyskawszy już inną perspektywę życiową podczas letniska. Przedstawienie jego żalu w tej formie – za pomocą metafory obejmowania swojego świata – zaproponowała Monice Powalisz Olga Wróbel. Jak mówiły autorki podczas oprowadzania po ekspozycji „Czytelnia kreski. Plansze komiksowe z kolekcji POLIN” (22.10.2021), scenariusz zakładał inne rozwiązanie: oddanie uczuć chłopca metaforą dźwigania Nalewek na plecach. Powalisz przyjęła propozycję rysowniczki; plansza stała się jednym z najczęściej cytowanych obrazów w omówieniach całego projektu.

Przemysław Kaniecki