W suterenie

Niegdyś mieszkanie w suterenie było synonimem skrajnej nędzy, którą w swym opowiadaniu „W piwnicznej izbie” zobrazował Icchok Lejb Perec (zob. MPOLIN-M1155). Zaś polskim czytelnikom ten świat i życie wielkomiejskiej biedoty znane są z przejmującego wiersza Marii Konopnickiej o tym samym tytule (zob. https://literat.ug.edu.pl/mariakon/016.htm, dostęp 8.11.2021.):

„W piwnicznej izbie zmrok wczesny pada,

Wilgotny a ponury;

Mętnymi szyby drobne okienko

Na brudne patrzy mury.

W piwnicznej izbie głos dziecka słychać:

To westchnie, to zagada...

Ojciec chleb czarny wykuwa młotem,

Przy igle matka blada.

[…]

W piwnicznej izbie ciężkie westchnienie

Z ciemnego słychać kąta...

Ucichło dziecię na swym barłogu,

Matka się we łzach krząta.

W piwnicznej izbie zmierzch zapadł czarny,

Jako ta czarna dola...

Któż dziecku temu da trochę słońca,

Pokaże lasy, pola?”

Zob. też inne wersje projektów: MPOLIN-M1155, MPOLIN-M1156, MPOLIN-M1162, MPOLIN-M1166.

Renata Piątkowska