To mogło zdarzyć się także i teraz

Ilustracja do sceny opisanej przez Hannę Krall w książce „Taniec na cudzym weselu” (Kraków 2002), w której jeden z niemieckich dowódców obserwuje egzekucję ludności: „Przed dołem stali nadzy ludzie: mężczyźni, kobiety, starcy, dzieci. Stali gęsiego, jeden za drugim, tak jak się stoi w normalnej kolejce po mleko albo po chleb. Kolejka miała jakieś sześćset metrów. Na skraju wykopu, z nogami opuszczonymi do środka, siedział SS-man. W rękach trzymał pistolet maszynowy. Dawał znak i kolejka się przesuwała. Po stopniach wydrążonych w ziemi ludzie schodzili do wykopu. Układali się jeden obok drugiego, twarzami w dół. SS-man strzelał. Po chwili dawał znak, kolejka się przesuwała. Ludzie schodzi do wykopu i układali się na ich ciałach, które już leżały. Rozlegała się seria i SS-man dawał znak. Kolejka się przesuwała […]”.

MBK