Fotografia Romana Potockiego w kontuszu.

Fotografia przedstawia Romana Potockiego, szambelana dworu austriackiego, członka Izby Panów, kawalera Orderu Złotego Runa, który od 1889 do 1915 roku był właścicielem Łańcuta.

Mężczyzna o okazałych, podkręcanych wąsach, ukazany z twarzą zwróconą lekko w prawo, z lewą ręką wspartą na biodrze, sportretowany na tle architektury. Hrabia pozuje w historycznym kostiumie.

Na oryginalny żupan nałożono kontusz. Charakterystyczne dla tego ubrania były rozcięte na niemal całej długości rękawy. Strój ten wymagał zastosowania pasa z tkaniny, zwykle bardzo cennej, nierzadko przetykanej złotem. W Polsce magnateria ceniła tzw. pasy słuckie, które tkane były według określonych zasad, to znaczy zwykle posiadały od 3 do 4 metrów długości i od 30 do 40 centymetrów szerokości. Bywały dwu-, a nawet czterostronne, przy czym każda ze stron posiadała inne zabarwienie kolorystyczne. Taki strój wymagał odpowiedniego nakrycia głowy i oczywiście przypasanej do boku szabli.

W okresie rozbiorów ten określony typ ubioru był dozwolony tylko na terenie Galicji (pod zaborem austriackim). Z tego przywileju mogła korzystać arystokracja podczas świąt i specjalnych okazji, aż do okresu międzywojennego.

Michał Rajchert