List do Haliny Altman

List Emilii Ratz do Haliny Altman, na kartce w linie. Z treści:

„Spotkałam Celinę. U nas 13, 14 i 15.04 był zjazd obwodowy i ja tam też byłam. Po zebraniu, kiedy wszyscy wstali ja ujrzałam damę, wprawdzie bardzo tęgą, ale z twarzyczką Celiny. Ona mnie spoczątku nie poznała zdaleka ze względu na to, że ja schudłam, jak mi potem powiedziała. [...] Pracuje (będziesz się śmiała) jako buchalter. Ale obecnie zbiera się zwolnić, jeśli jej się to uda (ja mam wrażenie, że ona jest wciąży i sądzę, że jej się to uda) i postąpić na pedagogiczny instytut. Wygląda ona bardzo dobrze, po prostu kwitnie. Mąż jej pracuje jako naczelnik krawieckiego cechu, tak że materialnie im się powodzi nieźle. O Jurku po ewakuacji ona nic nie wie. Gutka jest tutaj z mężem Ukraińcem, gdzieś koło Kujbyszewa. Celina z nią mieszkała 1½ roku, tam był trójkąt małżeński, b. Gutki kochanek i.t.p. Więcej o nikim ona nic nie wie. No, to są ploteczki. U nas po staremu. Pracujemy i czekamy”.

oprac. Maria Karachentseva, Przemysław Kaniecki