Jeszcze o Ludwiku
1929 — 1935
Muzeum Narodowe w Lublinie
Jest częścią kolekcji: Pamiątki związane z Józefem Czechowiczem
Stare kamienie to wspólne dzieło Józefa Czechowicza, „cesarza drugiej awangardy”, oraz Franciszki Arnsztajnowej – działaczki społecznej i niepodległościowej, inspiratorki lubelskiego środowiska literackiego, poetki, która wiele utworów dedykowała „umiłowanemu Lublinowi”, przyczyniając się do poetyckiej nobilitacji miasta.
Wydany w 1934 roku bibliofilski tom Stare kamienie nazywano regionalnym dwugłosem poetyckim, hołdem złożonym rodzinnemu miastu przez autorów należących do różnych generacji literackich. Jak podkreślał Gralewski: „Stare kamienie są jedynym swojego rodzaju manifestem przyjaźni dwóch pokoleń, odrębnych w sposobie pojmowania sztuki, ale kroczących jednym, poetyckim gościńcem”. W tym samym roku w tomie w błyskawicy Czechowicz zamieścił, dedykowaną Arnsztajnowej, poetycką tetralogię prowincja noc – cykl nokturnów pejzażowych prezentujących miasta i miasteczka Lubelszczyzny. Wyrazem artystycznej symbiozy autorki Odlotów oraz „cesarza drugiej awangardy” był również poemat Dwugłos – interesujący dyskurs o przemijaniu ludzkiej egzystencji, a zarazem trwałości dzieła literackiego i podstawowych celach sztuki.
Zdaniem Anny Kamieńskiej konfrontacja z awangardową twórczością autora w błyskawicy ocaliła Arnsztajnową jako poetkę. Pod wpływem Czechowicza rezygnuje ze wzniosłej, młodopolskiej konwencji literackiej, szuka nowych ujęć i rozwiązań artystycznych. Sędziwa poetka coraz częściej pisze wiersze niestroficzne, o nieregularnej linii rytmicznej, bardziej zwięzłe i wyraziste.
Kiedy w Lublinie ukazał się tom Stare kamienie, Czechowicz od roku mieszkał w Warszawie. Nigdy jednak nie zapomniał o rodzinnym mieście i cały czas starał się utrzymywać żywe związki z lubelskim środowiskiem literackim. W 1935 roku z Lublina wyjechała również Arnszajnowa. Zamieszkała w Warszawie, u córki, Stefanii Mieczysławskiej. W liście wysłanym 24 października 1935 roku do Kazimierza Andrzeja Jaworskiego stwierdza: „[…] z wielkim żalem opuszczałam Lublin, z którym tyle mnie wiązało. Pracy mi i tu nie brak, ale nie mam tego żywotnego poczucia niezbędności, która dawała impuls moim czynom w rodzinnym mieście”. Wyrazem jej tęsknoty za rodzinnym miastem są również dwa wiersze: Bystrzyco, młodości rzeko oraz Ostatni film, w których poetka przywołuje realia lubelskie.
Autor / wytwórca
Wymiary
cały obiekt: wysokość: 36 cm, szerokość: 22.5 cm
Rodzaj obiektu
rękopis
Technika
pismo odręczne
Miejsce powstania / znalezienia
Numer identyfikacyjny
Lokalizacja / status
Czechowicz, Józef
1929 — 1935
Muzeum Narodowe w Lublinie
Czechowicz, Józef
Muzeum Narodowe w Lublinie
Czechowicz, Józef
1929 — 1935
Muzeum Narodowe w Lublinie
odkryj ten TEMAT
Muzeum Zamkowe w Malborku
odkryj tę ŚCIEŻKĘ
Ścieżka edukacyjna