treść serwisu

Filtry

Kolekcja
Tworzywo / materiał
Autor / wytwórca
Miejsce powstania / znalezienia
Typ dokumentacji
Technika
Rodzaj obiektu
Lokalizacja / status
Czas powstania / datowanie
Era
Era
Data od:
Era
Wiek:
+
Rok:
+
Data do:
Era
Wiek:
+
Rok:
+

Inne systemy periodyzacji:

Typ licencji

Twoje kryteria wyszukiwania:

WYCZYŚĆ filtry
  • Fraza: żołnierze

Obiekty

225
ujęcie z przodu

Bluza mundurowa

nieznane

XX wiek, XX wiek

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

scena rodzajowa - Przed drewnianą bramą z napisem: Gulag der SS und Polizei stoją dwaj mężczyźni, ujęci w całej postaci. Mężczyzna z lewej nosi spodnie pumpy wpuszczone w oficerki, marynarkę przewiązaną paskiem, na głowie ma czapkę z daszkiem i okrągłym denkiem. Mężczyzna z prawej ma na sobie szynel do ziemi, na głowie hełm, w rękach trzyma karabin. Na ziemi bruk.

Brama do getta I

scena rodzajowa

Stern, Jonasz

XX wiek, XXI wiek

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

rak żelazny - Ujęcie przodu ze skosu z lewej; Rak żelazny trójramienny z czworobocznej sztabki żelaznej z haczykiem na końcu każdego ramienia.

Rak żelazny

Słowianie

700 — 1250

Muzeum Narodowe w Szczecinie

scena gloryfikacji władzy - ujęcie z przodu; Pośrodku postać brodatego mężczyzny w oksydowanej zbroi i pomarańczowo-czerwonym płaszczu trzymającego w prawej dłoni wiązkę strzał a w lewej wagę. Ponad nim putto z wieńcem laurowym i liściem palmy. Powyżej na biało-szarych obłokach postać starszego brodatego mężczyzny odzianego w rozwiane szaty, unoszącego prawą rękę. W lewej trzyma kulę ziemską. Jego głowę otacza aureola przypominająca rozłożony pawi ogon w bieli. Po bokach od góry putta podtrzymujące kamienne tablice i model świątyni. Niżej dwa adorujące anioły. W dolnej partii kompozycji pośrodku postać kobiety z odsłoniętymi piersiami. Ubrana jest w niebieską suknię i czerwoną pelerynę. Rękę i wzrok unosi w stronę tronującego mężczyzny, a drugą opiera na księdze podtrzymywanej przez putto. Po bokach tronu postacie mężczyzn w XVII-wiecznych strojach. Po lewej dwóch duchownych, po prawej żołnierze w antykizujących zbrojach. Przy dolnej krawędzi tablica inskrypcyjna w ramie z ornamentem okuciowo-wolutowym. Pośrodku dziewięciopolowy herb z labrami podtrzymywany przez postacie dwóch mężczyzn w hełmach z pawimi piórami.

Gloryfikacja księcia Filipa II

scena gloryfikacji władzy

Reinicke, Pancratius

1806

Muzeum Narodowe w Szczecinie

fotografia z albumu Aleksandra Dandelskiego; Egzekucja - ujęcie z przodu; Fotografia w układzie poziomym przedstawia miejscowego mężczyznę (prawdopodobnie partyzant lub niewolnik) straconego przez powieszenie. Mężczyzna wisi na linie, którą zawiązano na dużym, liściastym drzewie. Oczy zasłonięto mu białym materiałem, a ręce na wysokości łokci ciasno związano za plecami przez co klatka piersiowa wypycha się do przodu mocno uwidaczniając żebra oraz eksponując jego szczupłą sylwetkę. Jego stopy wiszą w powietrzu, około pół metra nad ziemią, z pewnością wcześniej opierały się o przewrócone skrzynie bądź pień. Bezpośrednio za straconym widać kilku mężczyzn i Askarysów (tubylczych żołnierzy niemieckich wojsk afrykańskich). Dwóch z nich uchwycono w ruchu. Wyglądają jakby kopali dół. Egzekucji przyglądają się kolonizatorzy, oficerowie, żołnierze Schutztruppe, Askarysi, kapelan oraz miejscowa ludność: kobiety, mężczyźni, dzieci. Europejczycy trzymają w dłoniach czarne parasole. Towarzyszą im dwa psy. W tle widać palmy oraz zabudowę.

Egzekucja

fotografia z albumu Aleksandra Dandelskiego

nieznany

1893 — 1900

Muzeum Narodowe w Szczecinie

Odręczny list napisany na pojedynczej karcie w kratkę (prawdopodobnie wyrwana z zeszytu), która została złożona na pół. Wszystkie cztery strony pokryte pismem. Kilka plam u dołu pierwszej strony. W treści relacja o kondycji własnej Seweryna Trossa i jego losach po wybuchu II wojny światowej, na tle ogólnych obserwacji.Treść:(Wilno) Vilnius[,] 27 XII 1939 r.
Kochany Tadziu, [przecinek przerobiony z wykrzyknika; kolejne wyrazy wersu – piórem z grubszą stalówką] Mietku i Guto i inni przyjaciele przebywający we Francji. [ponownie cienka stalówka] Kiedy przed 5 miesiącami otrzymałem od Ciebie ostatni Twój list, nie spodziewaliśmy się tych wszystkich zmian, które w [od połowy kolejnego słowa pismo grubą stalówką] międzyczasie nastąpiły na świecie. Wiedzieliśmy o tym najzupełniej dobrze, że będzie wojna; wiedzieliśmy, ze Polska jest państwem słabym (czytaliśmy przecież w „[Neue] Zürcher Zeitung” głosy o wizycie gen. Ironside’a [brytyjski dowódca wojskowy Edmund Ironside po wizycie w Polsce w lipcu 1939 przewidywał, że w razie wybuchu wojny Polska może zostać szybko podbita]) – niemniej jednak nie spodziewaliśmy się takiego jej końca, jakiego byliśmy świadkami. Wy – tam siedząc daleko – we Francji nie wyobrażacie sobie – cośmy tu w kraju przeżyli. Zresztą – może nawet sobie i wyobrażacie, ponieważ jesteście w stałym kontakcie z przebywającą we Francji czwartą brygadą emigracji polskiej, która poinformowała Was zapewne należycie o tym wszystkim, cośmy przeżyli. Muszę jednak stwierdzić, że przeżycia nasze nie były równe. Inne były tych, którzy przeżyli bombardowanie Warszawy. Inne znów tych, którzy byli podczas walk w wojsku, inne wreszcie tych, którzy pieszo, błąkając się od miasta do miasta, od wsi do wsi przeżyli po drodze piekło bombardowania miast otwartych, ostrzeliwania z samolotów uchodźców, wędrujących po drogach, szosach i wiejskich ścieżkach. Największe piekło przeżyła jednak Warszawa. W tym piekle znajdowali się nasi rodzice, nasze siostry… W piwnicy domu przy ul. Chłodnej 15 przesiedziała rodzina Leona Perla, przy ul. Solnej 6 – rodzina Grünsteinów – na Grzybowskiej – Rosensteinów. Itd. itd. Podczas długich 20 dni nasi rodzice żywili się kaszą – bez wody, chleba, kartofli… Ten czas ja przebyłem na pieszej wędrówce dookoła Polski. Warszawa – Otwock – Żelechów – Szack – przeprawa przez Bug (ostatnim ostrzeliwanym przez samoloty promem pod Różanką – Włodawa – Lublin (zawrót) i wreszcie Kowel. Trupy leżące na drodze, ciągłe ostrzeliwanie z karabinów maszynowych, czołgi, pociągi pancerne, palące się miasta – to pierwszy rozdział mojej epopei.
Potem rozgrywa się drugi. Kowel. Wojska bolszewickie wchodzą do miasta. Oczekiwanie. Entuzjazm. „Witajcie ich jako zbawców” – pisze w odezwie prezydent Kowla p. Ratajski „Idą na Warszawę!” – oto ogólne przeświadczenie ludności i uchodźców. Tak zresztą myślą żołnierze sowieccy – nawet „politrucy”. W 2 dni po podaniu przez radio moskiewskie wiadomości o ustaleniu linii demarkacyjnej sowiecko-niemieckiej sowiecki „politruk” w mundurze komandora – pouczał zebranych „izrajletów” – że wrogiem ludu jest ten, kto rozsiewa sabotażowe pogłoski, jakoby armia sowiecka miała się zatrzymać w swym pochodzie, jakoby Lublin, Warszawa, Łódź miały być oddane Niemcom… A jednak zostały oddane… Na ulicy Kowla było widać tymczasem najrozmaitsze obrazki, wymagające pióra nie Szołochowa, ale Erenburga. Oficer polski spoliczkowany dwukrotnie przez żydowskiego milicjanta, zrywającego z niego szlify, wydzierającego się przy tem w niebogłosy – „to za Mińsk – to za Przytyk” [zapewne przywołanie głośnych zajść antyżydowskich z 1936 r. w Mińsku Mazowieckim i podradomskim Przytyku] – albo znów podporucznik Żyd (zdaje się Szwarcskajn[?]), popełniający samobójstwo, nie chcąc oddać broni, aresztującym go milicjantom. Rabunki, morderstwa, spekulacje, 18 godzinne ogonki za chlebem i rzeczy naprawdę godne podkreślenia – entuzjazm chłopów wołyńskich…
Rozdział III. Lwów. 3 miesiące. Fusy pływające na powierzchni; zakłamanie; ody na cześć 18 św. pańskich. Wzajemne donosy, szkalowanie, lizydupstwo. A przy tym wszystkim niesamowity bałagan, dezorganizacja, kilometrowe ogonki za chlebem, spekulacja, której rozmiarów nie sposób sobie wyobrazić. Spekulacja dochodząca do absurdu. (Kupujesz worek pantofli na lewą nogę – za 150 zł, w ciągu godziny sprzedajesz za 300 zł. Po co? – nikt nie wie. Baisza-Hansza[?]… To trzeba było widzieć… A jednocześnie widzisz walkę wszy. Ze wszystkich stron pozłaziły się Schürery [?], Lece, Pasternaki [?], jeden drugiemu szkodzi, szkaluje jeden II-go, opowiada o tym, co ten kiedyś mówił, jakie miał zastrzeżenia… Z naszych przyjaciół pracę dostaje Olek – nędzna posadka w Zakładzie Oczyszczania Miasta, Wandzia – [słowo podkreślone:] cenzorem literackim, a Zdzich – dawna stara posadka w Stanisławowie… Robiony entuzjazm Olka – i formalna apatia. Szwagierek Twój [tj. Stanisław Wohl] (bezrobotny) i Jadzia [tj. siostra, Jadwiga z Perlów] marzą o wyjeździe na Zachód (przeklina Ciebie, miał paszport do Rumunii i został), podobnie Zdzich itd. Ja mam możliwość robienia „kariery”. (600 zł mies[ięcznie], k[ilogram] masła 20 zł, butów i ubrania w ogóle nie można kupić). Praca redakcyjna albo magistrat… I wreszcie – Rozdział IV. Wilno. Żydowska burżuazja. Wstrętne obrzydliwe mordy, wymalowane panienki, wyrolowane złą szminką, gogusie w mocno podniszczonych ubrankach, niemający w kieszeni ani centa. – Wszystko żyjący na koszt Fundacji Hoovera lub Jointu. Opieka rzeczywiście niezwykła. Jedzenie bezpłatne – obiad z 4 dań, śniadanko i kolacja (biały chleb, masło, ser, wędlina, marmolada) i 15 litów na osobę mieszkanie (pokój kosztuje 30 litów). P. sędzia Friede [sędzia handlowy Maksymilian Friede?], p. Rafał Szereszowski [finansista, przemysłowiec, działacz społeczny, przed wojną uchodzący za jednego z najzamożniejszych obywateli polskich], Julian Glass [przedwojenny właściciel wielkiej warszawskiej firmy handlu żelazem] na bezpłatnym obiadku wydawanym przez Joint. Warto to zobaczyć!!! Ale stąd – droga na świat. Kosztowna co prawda – ale zawsze droga. Samolotem do Sztokholmu, skąd znów aeroplanem – dalej w świat ku Europie – albo okrętem via Azja ku Ameryce. (Koszty podróży częściowo pokrywa „Hias”). Od Warszawy dzielą mnie 2 granice. Wiem, że moi jakoś tam żyją, dom niezniszczony, nieobrabowany (a to dużo). (Podobnie upiekło się i Waszym starym. Wytransportowali Jadzię z Pestką do Lwowa i żyją… Jak? Żyją – i to dobre). Mam jedzenie i spanie – a jednak nie mogę tu wytrzymać – pali mnie bezczynność – muszę wyjechać – [kolejne słowa zdania podkreślone:] i w tym musicie mi dopomóc. Musicie wystarać się dla mnie w Paryżu o [dwa kolejne słowa podkreślone:] wizę francuską. (W Kownie wydają mężczyznom do lat 28). Twoje koneksje Tadziu może się tu przydadzą („Głos Gospod.” nr francuski) (Tyś robił go w Paryżu, ja w Warszawie itd. dziennikarz, filofrancuz, „Czas”, redaktor – wszystko co chcesz – byleby pomogło. Może być legion, wojsko francuskie itd…Wymyślcie sami. Potoście przecież przyjaciele). (Podobnie ja pomogłem Kazikowi i Zdzichowi)… Znajdźcie Cękalskiego. Pomóc Ci może p. Karol Ford (opowiedz mu wszystkie moje [?]), Paris V rue Rollin 5 (człowiek ten ma olbrzymie stosunki, jest speakerem polskim francuskiego radia (godz. 7), stypendysta rządu francuskiego). Podobnie pogadaj w tej sprawie z moimi wujkami (niech przyślą trochę forsy. Naopowiadajcie, co chcecie, byleby pomogli stąd się dalej wydostać[)] 2) H. Sztycer. Paris X. 209 St. Maur. [tj. rue Saint-Maur] 1) B. Sztycer. Fabricant. Boulevard Barbès 40. Paris 18. (Jest synem Geni ze Sztycerów).
Mógłbym pisać wiele, wiele i wiele…Najwięcej mógłbym gadać. A przede wszystkim chciałbym was wyściskać i ucałować. Chciałbym, aby to nastąpiło. Tyle osób wyjeżdża – a ja… żyję na łaskawym chlebie „Jointu”.
!!! Domagam się niezwłocznej odpowiedzi. O ile możecie telegraficznej (3 dni). List lotniczy idzie 7–14 dni. Zwykły w ogóle nie dochodzi. Całuję Was
Tross
[adres obramowany liniami z trzech stron:] Seweryn Tross (Samuel Grynsztajn) | Lietouva [?] [właśc. Lietuva] | Vilnius | Piłsudskiego 20/2.
[obok, z czterema podkreśleniami:] Wizę i forsę!!! P.S. Niesłychane i śmieszne[,] dr Adolf Atlas [zob. biogram w Wirtualnym Sztetlu; po wojnie przebywał w USA, w 1958 wysłano do niego zaproszenie na zjazd koleżeński Gimnazjum Męskiego w Sanoku: https://sanockabibliotekacyfrowa.pl/dlibra/show-content/publication/edition/373?id=373; przed wojną pisywał m.in. teksty na tematy ekonomiczno-gospodarcze] został profesorem na uniwersytecie lwowskim. Koresponduje z Chruszczowem [zapewne Nikitą Chruszczowem, wówczas I sekretarzem Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii Ukrainy] itp. P.S. (Ostatnia wiadomość) W tej chwili dowiedziałem się, że Staś [Wohl] i Jadzia [z d. Perl Wohl] są w drodze do mnie. Myślę, że i dla nich będziesz musiał się starać. STross

List do Tadeusza Perla, Mietka i Guty

Tross, Seweryn

1939-12-27

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Łyżeczka deserowa wykonana ze stopu metali, pokryta cienką warstwą srebrnej powłoki (platerowana). Kształt czerpaka jest eliptyczny - silniej zwężający się w stronę zakończenia czerpaka, delikatniej w stronę trzonka. Trzonek jest płaski, lekko rozszerza się ku dołowi. Trzonek został ozdobiony oszczędnym wzorem geometrycznym (utrzymanym w stylistyce art déco). Na brzegach trzonka (na jego zakończeniu) umieszczone zostały bowiem trzy kolejne wcięcia, dzięki czemu uzyskano efekt trzech stopni. Z każdym kolejnym stopniem (w stronę krawędzi) trzonek jest coraz węższy. Efekt podkreślony jest przy pomocy płytkich rowków, które biegną skośnie od krawędzi stopnia, by zbiec się w jednym miejscu (na ok. 1/5 długości trzonka licząc od jego krawędzi). Połączenie wcięć tworzących stopnie i podkreślających je rowków pozwoliło na uzyskanie efektu nawiązującego do wachlarza. 

Łyżeczka

M. Klocman (Polska?; 19..-19..)

1900 — 1939

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Pistolet CZ wz 1924 z magazynkiem

Pistolet CZ

Pistolet

Czeska Zbrojowka

1. połowa XX wieku

Muzeum – Zamek w Łańcucie

pistolet z magazynkiem

Pistolet VIS

Pistolet

Fabryka Broni Radom

lata 30. XX w.

Muzeum – Zamek w Łańcucie

pistolet z magazynkiem

Pistolet SM

Pistolet

SM

1. połowa XX wieku

Muzeum – Zamek w Łańcucie

Zmartwychwstanie Chrystusa - ujęcie z przodu; Kompozycja obrazu zbudowana została na dynamizującej ją diagonalnej linii, wyznaczanej przez boczną ścianę wejścia do groty i wygięte, unoszące się ciało Zmartwychwstałego Chrystusa. Jego postać ukazana jest w promieniach światła wydobywających się z otwartego grobu. Odziany jest w białe perizonium i czerwony płaszcz w ręku trzyma czerwony proporzec z krzyżem na białym tle. Poniżej grupa czterech aniołów przytrzymuje wieko kamiennego grobowca, przy którym śpią żołnierze. Po lewej stronie zbliżają się do grobu dwie kobiece postacie ubrane w długie szaty z zakrytymi głowami

Zmartwychwstanie Chrystusa

scena biblijna

nieznany malarz pomorski

1600 — 1700

Muzeum Narodowe w Szczecinie

Krzyż Wojenny - ujęcie z przodu; Odznaczenie w formie krzyża równoramiennego z rozszerzającymi się ramionami i okrągłą tarczą pośrodku. Krawędzie ramion obustronnie płasko podniesione, pola ramion fakturowane. Pomiędzy ramionami krzyża znajdują się dwa skrzyżowane miecze, skierowane ostrzami do góry. Na awersie, na skrzyżowaniu ramion krzyża, medalion z głową Marianny (prawy profil) z czapką frygijską i wieńcem laurowym na głowie. W otoku medalionu u góry napis majuskułą: REPUBLIQUE FRANCAISE, u dołu dwie splecione gałązki wawrzynu. Wszystkie elementy awersu wypukłe. Zawieszenie w kształcie przewierconej kuli połączonej z górnym ramieniem krzyża występem z elementem floralnym i zlutowanego kółeczka. Wstążka zielona, z siedmioma czerwonymi pionowymi paskami, na której znajduje się doczepiona brązowa palma i złota gwiazda.

Krzyż Wojenny (Francja)

Albert Bartholomé

1917 — 1921

Muzeum Narodowe w Szczecinie

scena biblijna - ujęcie z przodu; Odbitka w układzie pionowym, czarną farbą drukarską na prostokątnym arkuszu papieru. Arkusz obcięty – ślad odcisku płyty zachowany w górnej, lewej części; liczne przedarcia brzegów, większość podklejona papierem, ubytek lewego dolnego rogu; 
Kompozycja symultanicznie przedstawia wydarzenia związane z ukrzyżowaniem Chrystusa na Golgocie. Na pierwszym planie po lewej odział konnicy rzymskiej z dowódcą i chorążym na czele. Po prawej biodro i noga robotnika uczestniczącego w podnoszeniu krzyża. W głębi słudzy przybijają Chrystusa do leżącego krzyża, a za nimi widoczni dwaj żołnierze rzymscy prowadzący skazanego na miejsce kaźni. Szymon Cyrenejczyk podtrzymuje prawą rękę Chrystusa. W tle widoczna zabudowa Jerozolimy. Pod przedstawieniem po lewej zachowana data wykonania odbitki: Aº 1638, a po prawej fragment dedykacji: D CORNELIO VANDER GEEST VIRORVM OPTIMO [...].

De Kriusoprichting | Podniesienie krzyża

scena biblijna

Rubens, Peter Paul

1638

Muzeum Narodowe w Szczecinie

Na zdjęciu znajdują się żołnierze stojący na baczność, prezentujacych broń, w rzędzie; przed nimi stoi dwóch mężczyzn zwróconych do nich twarzą.

Cesarz Karol I przed kompanią honorową

Fotografia

nieznane

XX wiek

Muzeum – Zamek w Łańcucie

Na zdjęciu znajduje się czołg oraz trzech żołnierzy.

Niemieccy żołnierze przy czołgu T-34

Fotografia

nieznane

XX wiek

Muzeum – Zamek w Łańcucie

Na zdjęciu znajduje się czołg, na ktorym siedzi trzech mężczyzn.

Niemieccy żołnierze przy czołgu T-34

Fotografia

nieznane

XX wiek

Muzeum – Zamek w Łańcucie

List Marka Szwarca do jego żony Giny. Szwarc napisał go podczas swojej służby wojskowej w Szkocji. Na papierze znajduje się emblemat i dewiza Królewskich Sił Powietrznych: „Per ardua ad astra”. Pisze, że nie przesyła niczego do „Wiadomości Polskich”, gdyż nie potrafi wykonywać rysunków z wojny. Odnosi się do dyskusji na temat narodowości świętej Jadwigi i stwierdza, że była polską świętą. Do listu dołączył wiadomość dla Lacussa.

List Marka Szwarca do Giny Szwarc

Szwarc, Marek

1941-05-05

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

lico

Żołnierze Armii Polskiej w Szkocji

rysunek

Szwarc, Marek

1942-09-07

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

strona 1 i 4

List do Zofii Dutkiewicz-Baruch

Baruch, Witold Wacław

1941-08-29

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN

Znaleziono 225 obiektów

Brak wyników

Dodaj notatkę

Edytuj notatkę

0/500

strona główna

Ustawienia prywatności

Używamy plików cookie, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Plikami cookie możesz zarządzać, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki internetowej. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Jakiś filtr
Data od:
Era
Wiek:
+
Rok:
+
Data do:
Era
Wiek:
+
Rok:
+
asd